Podczas zeszło rocznych wakacji na Malcie po raz pierwszy jadłam gulasz z ośmiornicy i był tak pyszny, że od roku chodził mi po głowie. Tu gdzie mieszkam niełatwo jest znaleźć w sklepach surową ośmiornicę, ale dzisiaj w końcu się udało, więc natychmiast wylądowałam przy garach. Zrobiłam wszystko co w mojej mocy, żeby odtworzyć TAMTEN smak i pomimo, że ośmiornice z supermarketu nie były tak okazałe jak te z maltańskiej knajpki, gulasz wyszedł pierwsza klasa. Zapraszam do wypróbowania!
Maltańska gania w knajpce Scruples w Sliema |
2 kg ośmiornicy (świeżej lub mrożonej)
2 cebule
3 ząbki czosnku
puszka pomidorów
150 g przecieru pomidorowego
kieliszek czerwonego wina
250 ml wody
łyżeczka przyprawy curry
łyżka kaparów
garść oliwek
pół łyżeczki suszonych płatków chilli
2 łyżki oliwy
sól i pieprz
liść laurowy
suszone oregano
natka pietruszki
Ośmiornica i sos są naprawdę pycha. Dopiero co zjadłam, a już planuję kolejną porcję :-)
Jaaa chce się wprosić na obiad! :D Apetycznie wygląda. Mmmm..
OdpowiedzUsuńHehe nie ma sprawy, zapraszam! :)
UsuńZ wszystkich owoców morza ośmiornicę uwielbiam najbardziej, ta potrawa to cudo.
OdpowiedzUsuńDzięki, ja też ją lubię najbardziej :-)
UsuńCiekawe...
OdpowiedzUsuń------
http://travelingrockhopper.com
Na pewno spróbuję ale ośmiornicy nie kroi się przed gotowaniem ponieważ traci wszystkie soki.A wywar z gotowania należy użyć do dania.
OdpowiedzUsuńZgadza się, dlatego w tym wypadku wszystkie soki zostają w gulasz, co nadaje smak. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń$25 Off Uber Promo Codes
Czy gulasz tak samo smakuje na drugi dzień?
OdpowiedzUsuńDzisiaj jadłem na Gozo. Były jeszcze ziemniaki w mundurkach, papryka czerwona i rodzynki a wszystko było podane z grilowanymi warzywami (papryka, cukinia) i z pieczonymi ziemniakami oraz chrupiącą bułką i masełkiem. Pyszne.
OdpowiedzUsuń