Dwa maleńkie, niezwykle malownicze miasteczka położone są na dramatycznych klifach Wybrzeża Amalfi na południe od Neapolu. Widoki były tak przepiekne, że dech zaparty miałam cały dzień i żadne słowa i zdjęcia nie są niestety w stanie oddać rzeczywistości. Trzeba tam po prostu pojechać.
Amalfi |
Godzinna podróż autobusem po 100metrowych klifach Wybrzeża Amalfi była przygodą samą w sobie. Widoki są przeboskie, ale droga nad przepaścią kręta i cienka jak niteczka i pomimo, że kierowcy to prawdziwi wirtuozi to nawet najwieksi twardziele w autobusie zamykali oczy na każdym zakręcie :)
Cytryny Amalfi |
W Amalfi polecam spacer wąskimi uliczkami wśród białych domków w greckim stylu, odpoczynek na plaży, zakupy na kolorowych straganach, pełnych słynnych Amalfi cytryn i likierów Limoncello.
Duomo di Amalfi |
Na głównym placu znajduje się piękna katedra Duomo di Amalfi wybudowana dla św. Andrzeja apostoła w IX wieku.
W południe przyszła pora na to co we Włoszech najlepsze – il cibo!!! Większośc mieszkańców Amalfi żyje z turystyki dlatego wybierać możemy wśród niezliczonych rodzinnych restauracji, które oferują pyszne potrawy ze świeżych sładników. Ja nie mogłam się oprzeć pizzy z sosem ze świeżutkich, soczystych pomidorów uprawianych na zboczach Vezuwiusza. Mniaaaammmm…
Z Amalfi pojechaliśmy autobusem (SITA, ok. 20-30min) do Ravello, które położone jest na klifie nad Amalfi. No i było to kolejne pół godziny z sercem w gardle i oczami przylepionymi do szyby :) Autobus wspina się nad przepaścią na wysokość 365 metrów i widoki z każdą chwilą są co raz bardziej niesamowite. Na zmianę widać panoramę Wybrzeża Amalfi i zbocza Apeninów.
Ravello widok na południową część Amalfi |
Już widok z przystanku autobusowego na południową cześć wybrzeża powoduje, że słychać wkoło tylko Ohh i Ahhh i wszyscy zamieniaja się w szalonych fotografów i robią setki zdjęć :)
Typowy dom w Ravello |
Ręcznie malowana ceramika |
Winnica |
Ravello jest malutkim miasteczkiem (ponad 2000 tys. mieszkańców) i składa się głownie z placu Vescovadoro z katedrą Duomo di Ravello, przepięknych ogrodów w willach oraz winnic i cytrynowych sadów malowniczo położonych na zboczach apenińskich.
Moim głównym celem była Villa Cimbrone i słynne Tarasy Nieskończoności (Terrazzo dell'lnfinito). Przed podróżą przeczytałam w necie mnóstwo recenzji tego miejsca, które reklamowały Villę jako najpiękniejsze widoki na południu Europy. W pełni się z tym zgadzam i jeśli kiedyś wygram na loterii to zamieszkam właśnie tam :)
Villa Cimbrone pochodzi z XI wieku naszej ery i początkowo należała do szlacheckiej rodziny Accongiogioco. Przez wieki Villa wielokrotnie zmieniała wlaścicieli; przez bardzo długi okres czasu należała do pobliskiego klasztoru Santa Chiara. Obecnie Villa Cimbrone to prywatny hotel (http://www.villacimbrone.com/en/). Villę można zwiedzać każdego dnia do zachodu słońca, wstęp 6 euro.
Krypta gotycka |
Dziedziniec |
Taras Nieskończoności był miejscem gdzie po natchnienie przyjeżdżało wiele wybitnych artystów takich jak Wagner, Grieg, Virginia Woolf, Graham Greene i wielu innych.
Oficjalna strona Villa Cimbrone tak opisuje Taras Nieskończoności:
Spektakl, którego cudowny, nieporównywalny, naturalny balkon który sprawia, że można zrozumieć nieskończoność, ale jakikolwiek przymiotnik próbujący opisać ten cud natury jest nieskuteczny. Widok na górę Cilento i Locosa ponad mieniącym się morzem, małe domki zawieszone na wzgórzach, kolorowe zbocza Amalfi i zapach owoców i kwiatów zaczarowuje swoją boską hojnością.
Terrace of Infinity - Tam gdzie niebo i morze nie maja początku ani końca |
Taras Nieskończoności - Terrazzo dell'Infinito |
Widok na Amalfi |
Świątynia Ceres, bogini zbiorów |
Mercury's Seat i jego wiersz wyryty w skale. |
Fasola
Wielka szkoda, ze podròz autorki w te tereny trwala tak kròtko, bo nawet nie zatrzymala sie w Sorrento, nawet wygrywajac na loteri nie wiem czy mialaby dosc pieniedzy, by kupic sobie jakies lokum, ze wzgledu na bardzo drogie ceny mieszkan czy domow, bowiem nie ma gdzie budowac, z jednej strony gòry z drugiej morze oraz teren wysoce sejsmiczny. Osobiscie nie zachecam do tak kròtkich wycieczek, bo do Amalfi mozna dojechac inna droga z Salerno tam sie zatrzymujac na dluzej. Znam te regiony bo tu sie urodzilem i od paru lat wynajmuje locum od Polaka , jesli ktokolwiek bylby zainteresowany prosze o kontakt claudio1152@tiscali.it
OdpowiedzUsuń50 years old Information Systems Manager Thomasina Kinzel, hailing from Revelstoke enjoys watching movies like Comanche Territory (Territorio comanche) and Scouting. Took a trip to Catalan Romanesque Churches of the Vall de BoíFortresses and Group of Monuments and drives a Accent. dlaczego nie sprawdzic tutaj
OdpowiedzUsuń