poniedziałek, 10 września 2012

Balos - europejskie Karaiby


Laguna Balos to najpiękniejsza plaża na Krecie. Biały jak śnieg piasek, krystalicznie czysta woda 
we wszystkich odcieniach niebieskiego i otaczające ją góry tworzą oszałamiający krajobraz.

Dotarcie do laguny nie jest łatwe, ale dzięki temu plaża nadal jest "dzika", bez hoteli, restauracji i tłumów turystów. Generalnie podróżując po Krecie, przekonaliśmy się, że najbardziej niesamowite są te najbardziej odległe, niedostępne miejsca.



Droga wzdłuż półwyspu Gramvousa
Jak dotrzec: *
Balos położone jest na końcu półwyspu Gramvousa, 45km od miasta Chania. Za Kissamos trzeba kierować się na Kaliviani, gdzie żegnamy się z asfaltem i zaczynają się "schody". Trzeba  przejechać 
ok. 7 km po szutrowej, dziurawej drodze z mnóstwem luźnych kamieni z zawrotną prędkością 
20 km/h. Pomimo, że wszyscy straszą, że przejechać tam można tylko Jeep'em, nam udało się zwykłym, małym autkiem i nie byliśmy jedyni. Godzinę "wertepowania" rekompensują boskie widoki z półwyspu na przepiękną zatokę.



Wypalone słońcem góry 
Zatoka Kissamos
Po niecałej godzinie dotarliśmy na parking, gdzie można ochłodzić się w tawernie z przepięknym widokiem i gdzie przyjazne kozy pozują do zdjęć :)


Balos Taverna




Sposób dotarcia do laguny dla leniwców
Z parkingu prowadzi ścieżka w dół aż do samej laguny. Zejście zajmuje ok. 15-20 minut, wejście (szczególnie w upale) trochę więcej. Nie da się jednak za bardzo poczuć zmęczenia, bo widok na plażę Balos z jednej strony, i górę z drugiej, jest tak kosmiczny, że nikt nie myśli o bolących nogach czy braku tchu.





W oddali wyspa Gramvousa
Drugą opcją dotarcia do Balos jest wzięcie promu z Kissamos, ale wtedy nici z cudnych widoków, bo wszystko ogląda się tylko od dołu. Jest to jednak jedyna opcja jeśli ktoś chce zwiedzić twierdzę na wyspie Gramvousa.



Wchodząc do tej przepięknej wody aż ciężko uwierzyć, że to woda w morzu, a nie w wannie. Jest tak ciepła, że aż trudno jest się ochłodzić. Biały piasek potęguje czystość i krystaliczność tej nieziemskiej wody. Na dodatek, im głębiej, tym intensywniejszy jest kolor niebieskiego - cała paleta, błękitny, lazurowy, szmaragdowy, turkusowy, atramentowy itd. Polecam zanurkowanie w goglach, na dnie wszystko widać jak na dłoni.





Piasek czy śnieg???
Dojście do dalszej części plaży to też niezła zabawa, bo trzeba przejść kilkumetrowy odcinek wodą po pachy trzymając cały dobytek nad głową :)








Różowy piasek, który można na Krecie spotkać na Balos i Elafonisi


Po kilku godzinach napawania się tym karaibskim rajem, z bólem serca pożegnaliśmy lagunę
i wdrapaliśmy się z powrotem na górę do parkingu, i po takiej wspinaczce Mythos nigdy nie smakował tak dobrze...


* W tym roku (2014) odwiedziłam lagunę jeszcze raz i ogazało się, że dzięki opłacie pobieranej przy wiejździe na półwysep, udało się trochę poprawić drogę. W związku z tym, można teraz dotrzeć tam autobusem z Kissamos. Powrotny bilet kosztuje 5 euro i autobus kursuje 3 razy dziennie w każdą stronę.

Więcej o Krecie tutaj:
Margarites
Maroulas
Hora Sfakion - Loutro - Marmara - Ardena
Spinalonga
Agia Pelagia
Fasola

7 komentarzy:

  1. Jestem fanem tego typu plaż! :)Słońce, idealny piasek i ciepła woda to coś dla mnie (i chyba dla każdego:) Na pewno warto było trochę się nacierpieć podczas jazdy. A czy można tam gdzieś spać? Idealną opcją byłby tam namiot, bo i dość dziko i odpowiedni klimat. Pisałaś, że trudno dostępne miejsce i jeszcze nie skomercjalizowane ale po tych zdjęciach widać, że trochę ludu jednak tam dociera? :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Duża większość tej gromadki to Ci, którzy przypłynęli promem i na szczęście ok. 16 odpłynęli ostatnim promem. Z tego co wiem w Grecji biwakowanie na dziko jest nie legalne, ale mimo wszystko jest to tak powszechne, że raczej nikt się nie czepia. W końcu to kraj łamania przepisów :) Myślę, że bez problemow można się tam nawet przespać pod gołym niebem. Latem w nocy jest zazwyczaj nie mniej niż 20 stopni. A najbliższy legalny ;) nocleg można znaleźć w Kissamos, ale wtedy codziennie trzeba pokonać 7 km po wertepach do laguny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie za tydzień wybieram się z mężem do tego rajskiego zakątka :) mam pytanie czy na miejscu można coś kupić do picia i czy są ewentualnie do wypożyczenia parasole?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę!! Na górze, przy zejściu do laguny jest tawerna, a na plaży mała budka z napojami. Parasole i leżaki do wynajęcia były wzdłuż głównego odcinka plaży.
      Życzę pięknych wakacji! Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Dzięki wielkie :) ogólnie pobyt będzie w Agii Pelagii!!! więc twoje wrażenia z pobytu bardzo pomogły. Nie mogę doczekać się :)

      Usuń
  4. Świetny blog wreszcie coś dla mnie :) Też jestem zafascynowana Kretą, wróciłam z mężem po 5 latach.
    Na youtube jest filmik z naszych wakacji:
    http://www.youtube.com/watch?v=-Q7O1cWoxm4

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, zapraszamy do podglądania :) Filmik super! Jak cudnie znowu zobaczyć ten błękit! Na której plaży można głaskać kozy? Pewnie gdzieś na południu? :)))

      Usuń