Uwieńczeniem tygodniowej wycieczki była ekspresowa wizyta w
Asyżu.To małe, średniowieczne miasteczko w regionie Perugia znane jest
przede wszystkim z legendy o św. Franciszku. Jest niesamowicie urokliwe i
zdecydowanie warte odwiedzenia.
Głównym zabytkiem jest kościołek z XIII wieku, Bazylika
św. Franciszka, z całkiem dobrze zachowanymi, bardzo starymi
freskami. Kościołek jest prawdziwie magicznym miejscem. Zupełnie nie
wiem dlaczego, ale ma jakąś specyficzną atmosferę, której nie spotkałam nigdzie indziej.
Bazylika św. Franciszka |
Asyż jest maszyną czasu.
Wygląda jakby był nietknięty od czasów średniowiecznych. Wszystkie budynki i
uliczki zbudowane są z kamienia, nie widać ani odrobiny nowoczesności. Nawet
bank jest bankiem tylko od środka, a na zewnątrz wygląda jak uroczy domek z
XII wieku. Wąskie uliczki wiją się między kamiennymi domkami z balkonami i
oknami, które są pięknie udekorowane kwiatami. Brakowało mi tylko rycerzy na koniach,
zamiast których niestety był całkiem spory tłum turystów.
Kościół św. Klary |
Uroku miastu nadaje też fakt,
że położone jest na wzgórzu. Po horyzont widać piękne, włoskie krajobrazy.
Prawdziwie magiczne miejsce.
Mam nadzieję, że jeszcze tam
wrócę. Tym razem na dłużej, bez wycieczki i przewodnika, by w pełni nacieszyć
się urokiem tego miejsca.
Widok na góry z autokarowego okna |
Fasola
Wspaniałe miejsce, sama planuje się tam wybrać jesienią https://everberg.com/bouldering
OdpowiedzUsuń