Dziś będzie o tym jak sprawić by psie oczy zmieniły sie w wielkie proszące spodki, łapki unosiły sie jedna po drugiej a ogon zastygał w ogromnym oczekiwaniu. O tym jak za pomocą niewielu składników wyczarować piękne, pachnące psie słodyczki. Pierwsza próba wypadła znakomicie. Smakowała zarówno dużym chłopcom jak i małym suczkom. Z jednej porcji upiekłam około 100 ciasteczek-kosteczek i zostało zaledwie kilkanaście.
Psie ciasteczko dla bardzo cierpliwych |
Składniki:
120 g pasztetowej
z kurczaka
1-2 szklanek maki
2 jajka
30 ml mleka
Wszystkie składniki
zagnieść do uzyskania jednolitej zwartej masy – takiej jak np. na pizze. Rozwałkować
podsypując blat mąka na grubość 2mm (urosną trochę w piecu, ale niezbyt mocno). Wyciąć ciasteczka (foremkami, kieliszkiem, nożem
– czymś na tyle małym, co na jeden raz zmieści sie do pyszczka). Ułożyć na
blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując niewielkie odstępy. Piec do zbrązowienia
(około 10min) w temp 180-200 stopni.
Niestety nie wiem
jak długo mozna takie ciasteczka przechowywać. Nasze maja tydzień, trzymam je w zakręcanym słoju i nadaj wyglądają i pachną pysznie.
Smacznego Śliczne
Czworonogi
Pietrasia
Bardzo lubię Pani bloga, jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńPs. Czego można użyć jako zamiennik pasztetowej ?
Moja Milka ma już swoje lata, a ostatnio nie toleruje wyrobów wędzonych i tak sobie myślę czego innego można by było użyć :)
Można by użyć np wątróbki? Gotowanej, bez przypraw? Proszę spróbować lub podglądać bloga - przepis niedługo :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńI to jest pomysł, dziękuję :)
Usuń33 year old Accountant I Courtnay Brosh, hailing from Cookshire enjoys watching movies like Iron Eagle IV and Snowboarding. Took a trip to Garden Kingdom of Dessau-Wörlitz and drives a Ford GT40. jej ostatni blog
OdpowiedzUsuń