Dziś przedstawiamy drugi
zwycięski przepis Goły autorstwa Sylwii, Mamy M i Babci Zosi.
Danie to gości w naszej rodzinie - od zawsze
-, zawsze przygotowywane jest przez moją Babcię i jej asystentów, innych
domowników, bo ziemniaczków do obrania jest niemało. Ale to
tylko Babcia zna proporcje, a raczej ich brak, dlatego pozwoliłam się oprzeć na
tej stronie,
jeśli chodzi o ilość składników.
Goły wywodzą się z
terenów wiejskich kielecczyzny, w Suwalszczyźnie lub na Podlasiu znane są jako
Kartacze lub Cepeliny. Ich głównym składnikiem są ziemniaki i nadzienie.
Miesiąc temu moja mama
postanowiła nauczyć się robić kluchy (w naszym domu tak je nazywamy), zaprosiła
więc Babcię do nas. Udało mi się pstryknąć kilka fotek z ukrycia, a po
ugotowaniu powspominać z moimi kuchareczkami stare dobre czasy, kiedy to Babcia
jeszcze piekła chleb.
A dziś przygotowałam
ostatnie goły, zachomikowane jeszcze w zamrażalce. Ale była uczta!
Składniki:
2
kg ziemniaków ugotowanych
2
kg ziemniaków surowych
4 łyżki mąki ziemniaczanej
Sól
Cebula
Słonina (dla nie martwiących się o cholesterol) J lub
olej
Nadzienie mięsne (na zdjęciach):
Mielone mięso z ugotowanej golonki
Cebula
Przyprawy do smaku
Nadzienie
serowe:
Biały ser (twaróg) zgnieciony w prasce
Żółtko
Cebula
Sól
Pieprz
Surowe ziemniaki zetrzeć
na tarce (dużooo roboty) lub w robocie kuchennym i odsączyć z nadmiaru
wody. Babcia ma do tego specjalną ściereczkę zszytą z dwóch sąsiednich boków,
co tworzy rożek, ale wystarczy też zwykły durszlak. Ugotowane ziemniaki przepuścić
przez praskę. Połączyć, posolić i popieprzyć, dodać pokrojoną cebulę. Dłońmi
zgarniamy porcję ciasta i formujemy kulę, która spłaszczamy:
a do środka wkładamy nadzienie …. dużo nadzienia i zlepiamy.
Jak przygotujemy
odpowiednią ilość gołów (tyle ile zmieści się do naszego naczynia, w którym
będziemy gotować, polecam duży gar), wrzucamy do gotującej się i dobrze osolonej
wody. Od momentu, jak kluchy wypłyną na powierzchnię, gotować ok. 15-20 minut
na małym ogniu, mieszając drewnianą łyżką od czasu do czasu.
Podawać ze zesmażoną
cebulką (i ew. słoniną).
Ostudzone chowamy do
lodówki lub mrozimy. Serwujemy wtedy także odgrzane w wodzie lub pokrojone
w plastry i odsmażone na oleju. Idealnie pasuje do nich surówka z kiszoną
kapustą lub tartą marchewką oraz buraczki.
Goły
to pracochłonne danie, ale zima w toku, wieczory długie, więc w kuchni miło
można spędzić czas gotując i plotkując.
Polecamy to pyszne staropolskie danie jako smaczny obiad lub
sycącą kolację. Smacznego!
Mniammmm,
Sylwia, Mama M. & Babcia Zosia
największe uznanie dla Babci Zosi i Mamy ! gratualcje!
OdpowiedzUsuńczy do ciasta jest potrzebne jajko??
OdpowiedzUsuńNie, nie trzeba dodawac jajka.
UsuńU mnie w domu robiliśmy goły tylko z surowych ziemniaków nadziewane grzybami leśnymi i kapustą. Pamiętam, że były pyszne.
OdpowiedzUsuń